Marzenia, marzenia..
Jak często marzyłaś o byciu Kopciuszkiem?
Jak często marzyłaś o byciu piękną księżniczką u boku przystojnego księcia?
Jak często marzyłaś o
tatusiu, który będzie w Ciebie wpatrzony z zachwytem, jak w swoją księżniczkę?
Jak często patrzyłaś
z zazdrością na inne dziewczynki, których tatuś brał na kolana i tulił je do
siebie…, odprowadzał najpierw do przedszkola, potem do szkoły, całując w policzki?
Tłumaczył świat,
opowiadał o jego prawach i jego pięknie?
I zawsze mówił: „Dasz
radę”, „ Jesteś najpiękniejsza i najmądrzejsza”, „Nie martw się, zawsze Ci
pomogę”.
A U CIEBIE TAK BARDZO BYŁO INACZEJ...
A U CIEBIE TAK BARDZO BYŁO INACZEJ...
Jak często marzyłaś o
…?
Jak często pragnęłaś
doświadczać troski i miłości od swoich Rodziców?
Wiem, wiem to takie słodkie,
taki łabędzi śpiew…
Ale czy aby na pewno?
Otóż okazuje się, że
są to dziecięce marzenia prawie wszystkich dziewczynek…
Te dziewczęce
marzenia trwają dużo, dużo dłużej, niż
tylko do chwili, gdy pojawią się siwe
włosy i zmarszczki.
Ciąg dalszy nastąpi...
Ciąg dalszy nastąpi...
Zapraszam do rozmowy,
Autorka:
Irena Mielnik-Madej
aneris.pl
Psycholog, doradca i trener w zakresie rozwoju osobowości Osób wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie.
Autorka:
Irena Mielnik-Madej
aneris.pl
Psycholog, doradca i trener w zakresie rozwoju osobowości Osób wykorzystywanych seksualnie w dzieciństwie.